Rozmaitości

4 października 1920 r. Segregacja śmieci i recykling, czyli jak nie marnować odpadków

Sto lat temu warszawski magistrat dostał od jednego z mieszkańców zaskakującą propozycję. Wnioskodawca o nazwisku Wiesenberg złożył projekt stworzenia miejskiej fabryki sztucznych nawozów kompostowych, które miałyby być produkowane ze śmieci.

Pomysłodawca oceniał, że przy warszawskich kamienicach stoi ponad 9 tys. śmietników, będących źródłem zagrożenia sanitarnego. Zaproponował ich likwidację – w zamian mieszkańcy mieliby składać odpadki we własnych mieszkaniach, w niewielkich kubełkach, których zawartość byłaby codziennie odbierana przez służby miejskie i wywożona w jedno miejsce. Odpadki biologiczne Wiesenberg proponował przerabiać na nawozy, niezbędne do poprawy wydajności polskiego rolnictwa.

Dozorca hal targowych przy nowo zainstalowanej skrzyni na śmieci. Hale Mirowskie w Warszawie, 1927 r. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jak informował „Kurjer Warszawski” z 4 października 1920 r., innowacja miała polegać także na sortowaniu śmieci przez służby miejskie, tak by oddzielić szkło, żelazo i blachę. Plastiku nie brano pod uwagę – co prawda już istniał, jednak czasy jego tryumfu (i związanych z tym ogromnych problemów) dopiero miały nadejść…

Choć wydaje się, że śmieciowy problem to bolączka naszych czasów, sto lat temu również mocno doskwierał on Polakom – choć z pewnością produkowali znacznie mniej śmieci niż my. Już w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości zgłaszano potrzebę budowy spalarni śmieci – i podobnie jak dziś były to skomplikowane, długoterminowe projekty. Pierwsza spalarnia w Polsce, zwana spalarnią na Szelągu lub na Wilczaku, powstała w 1927 r. w Poznaniu.

Spalarnia śmieci na Szelągu, przy ul. Wilczak w Poznaniu, 1927 r. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

W II RP nie brakowało także popularyzatorów recyklingu. Jeśli chcecie sprawdzić, jakie mieli pomysły na wykorzystanie starych gwoździ, pończoch, krawatów, mydła, zapisanych zeszytów czy… ptasich odchodów, zajrzyjcie do poradnika „Nie wyrzucaj odpadków” z 1929 r. (dostępny w serwisie Polona). Uwaga, polecamy lekturę tylko w charakterze ciekawostki. Niektóre recyklingowe porady są nadal aktualne (jak te dotyczące przerobu makulatury), inne jednak zdecydowanie nie wytrzymują próby czasu i dziś z pewnością byśmy się pod nimi nie podpisali :).