Ludzie

13 lipca 1920 r. O zebraniu rodziców w gazetach, czyli e-dzienniki sto lat temu

„Nowe powiadomienie dotyczące ucznia”, „Dodano nowe ogłoszenie szkolne”, „Dodano nową ocenę ucznia” – powiadomienia z dzienników elektronicznych wyskakujące na ekranie smartfona to codzienność polskich rodziców. W 1920 r. szkoły też musiały komunikować się z rodzicami, a wobec braku innych narzędzi wykorzystywały prasę.

Szkoła powszechna przy ul. Otwockiej w Warszawie, ok. 1926 r.
Źródło: Biblioteka Narodowa

13 lipca 1920 r. ukazujący się w Sosnowcu „Kurjer Zagłębia” zapraszał rodziców na zebranie. Jak można się domyślać, chodziło o szkołę, która została zlikwidowana. Zebranie rodziców byłej szkoły […] zainteresowanych losem swoich dzieci – pisano w prasie. Autor ogłoszenia apelował o punktualność „ze względu na rodziców przyjezdnych”.

Okazuje się, że już sto lat temu popularne było także angażowanie rodziców w życie szkoły. W tym celu organizowano Dni Szkoły Powszechnej. W zależności od programu na uczestników czekały m.in. popisy gimnastyczne, koncerty czy wystawa prac uczniów. Z okazji dnia szkoły w Płocku wydano specjalną broszurę, w której apelowano do rodziców o zaangażowanie: W tych szkołach już nie ludzie obcy, nie nasłani wrogowie, lecz bracia, synowie naszej ziemi […] uczą w ojczystej mowie ojców świętej wiary. Zwracano uwagę, że do owocnej edukacji konieczne jest współdziałanie. Bywa tak czasami, że co szkoła zbuduje, to rodzina zrujnuje – że między temu dwoma jakoby wychowawcami wre walka. Rodzice chcą tak – szkoła jeszcze inaczej. I dlatego trzeba nad tą sprawą nieco się zastanowić – pisano w wydawnictwie „Dzień szkoły powszechnej w Płocku. Jednodniówka” z 1921 r.

Całą publikację „Dzień szkoły powszechnej w Płocku. Jednodniówka” można przeczytać na stronie Płockiej Biblioteki Cyfrowej.

Cały numer „Kurjera Zagłębia” z 13 lipca 1920 r. można przeczytać w serwisie Polona.